Babuszka Agafia: Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się

 Witajcie

 

Jeszcze ładnych kilka lat temu w polskich domach królował szampon Familijny i to było na tyle. Później weszły odżywki, a w tej chwili rynek mamy tak zasypany rozmaitościami do czupryny, że aż ciężko się zdecydować na cokolwiek. 

Nie muszę chyba pisać o tym, że dla mnie opcja z ogromnym wyborem jest dużo lepsza niż kiedyś z jednym szamponem, bo uwielbiam testować i kupować nowości. 

Pamiętam jak zupełnie przypadkowo użyłam u cioci szamponu do włosów farbowanych, gdzie będąc młodą dziewczyną miałam włosy naturalne. Nie zapomnę tego  jak one się układały, jakie były miękkie, jakie lejące, jakie puszyste. Czułam się jakbym wyszła od fryzjera i to takiego profesjonalnego.

Ze smutkiem muszę stwierdzić, że już nigdy więcej nie byłam tak bardzo zachwycona stanem swoich włosów. Dzisiaj już włosy nie te, kosmetyki również się zmieniły, ale czy na gorsze? Myślę, że na lepsze, ale niestety stan kłaczków wymaga dużo lepszej pielęgnacji.

 

Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się


 

Dzisiaj chciałabym się podzielić wrażeniami na temat maski do włosów Babuszki Agafii. Jeju jak dawno już nie było jej kosmetyków na blogu. Tej maski nie mam już dawno, ale zdjęcia i wrażenia pozostały.

 

Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się

 

Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się zamknięta jest w pudełku z nakrętką. Z tego co pamiętam to było pod nią plastikowe, bezbarwne zabezpieczenie. Po jego zdjęciu od razu czujemy nietypową woń, ale należącą do tych przyjemnych. Drożdżowa lecz jednocześnie łagodna i miła dla nosa. 

Pojemność 300 ml 

 

Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się



Konsystencja podobna do większości masek choć nieco rzadsza. Łatwo się rozprowadza na włosach i tak samo łatwo zmywa. Pozostawiona na kilka minut działa całkiem fajne rzeczy z naszymi włosami. Lekkie, przyjemnie wygładzone i nieobciążone. Czuć tę fajną woń na nich, ale nie jest to zapach nachalny, raczej do przyzwyczajenia, a po czasie już niewyczuwalny zbyt mocno.

Zazwyczaj nosiłam maskę dłużej niż to zalecano na opakowaniu, ale i efekt myślę, że był lepszy, a jak wiecie mam włosy farbowane, suche i zniszczone. 

 

Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się


 

Opis ze strony Babuszka Agafia:

 "Drożdżowa maska została stworzona z myślą o pielęgnacji włosów osłabionych, zniszczonych, ze skłonnością do puszenia się. Zawiera m.in. ekstrakt z drożdży piwnych, sok z brzozy, wyciąg z ostropestu i olejek cedrowy. Maska jest emolientowo-proteinowa."

 

Drożdżowa maska do włosów osłabionych, zniszczonych i ze skłonnością do puszenia się



Podsumowując: Tak jak maska jest dedykowana, tak się sprawdza, choć bez jakiś mega "wow". Robi co ma robić, a włosy są podatne na rozczesanie i nie przetłuszczają się za szybko. 

Do pełni szczęścia można jeszcze zaliczyć jej cenę, w tej chwili widziałam nawet za niecałe 8 zł.

Pamiętam jak lubiłam produkty Babuszki Agafii, muszę chyba wrócić do nich. Tak miło się robi jakoś na sercu, bo przypominają mi się początki blogowania.... 

Komentarze

  1. Od Babuszki miałam okaję stosować tylko szampony, z których byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że włosy są podatne na rozczesanie, gdyż z tym najczęściej mam problem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie nie kojarzę produktów Babuszki Agafii, może warto spróbować 🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie marka stara jak świat ;) Pamiętam ją od zawsze, od kiedy bloguję ;)

      Usuń
  4. Tej marki miałam czarne mydło do włosów i ciała. Sprawdziło mi się, więc chętnie wypróbuję tę maskę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że nie obciąża włosów, bo tego nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam jej, aczkolwiek pamiętam jak dawniej eksperymentowałam z drożdżami i ich piciem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię produkty babuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie przetestuję tą maskę do włosów :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Very helpful post! thank for the information!

    OdpowiedzUsuń
  10. Akurat mam mocne i zdrowe włosy, mimo, że nie nakładam żadnych specyfików. Pewnie kwestia czasu jak zacznę farbować to takie maski będą tygodniówką. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam niestety marki, ale ważne, że kosmetyki przynoszą dobre efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. kojarzę markę ale moje włosy średnio się lubuję coś z mazidłami tej babuszki...

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj tak kiedyś był na nią szał, ja się z nią bardzo lubiłam i możliwe, że do niej wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam tą maskę i bardzo dobrze się u mnie sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jedna z moich ulubionych masek do włosów. Bardzo lubię do niej wracać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja mama używa tej maski i chyba dobrze się sprawdza. Ja mam aktualnie szampon pokrzywowy tej marki. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej Magdalena :) Kiedyś dość często kupowałam kosmetki z tej serii, był na nie takie większy szał:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi w niej odpowiadał zapach, ale u mnie ta maska nie sprawdziła się do końca tak jak chciałam. Mi Babuszka też przypomina początki w blogosferze:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Do kosmetyków Babuszki podchodzę z nieufnością. Kiedyś miałam jakieś maseczki do twarzy, które nieźle mnie podrażniły.Obecnie mam czarne mydło i jestem z niego mega zadowolona!
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Super wpis, taki zestaw kosmetyków idealnie sprawdziłby się jako podarunek dla przyjaciółki pod choinkę. Z kolei dla mam warto zamówić jakieś akcesoria kuchenne. W tym roku zdecydowałam się na zakup patelni grillowej ambition, ponieważ kiedyś mnie już o nią poprosiła. Mam nadzieję, że ucieszy się z tej niespodzianki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Słyszałam o tej babuszce wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Od dawna mam na nią ochotę. Kiedyś miałam wersję jajeczną i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aż wstyd się przyznać, ale nigdy nie miałam do czynienia z kosmetykami Babuszki Agafii. Markę kojarzę jedynie z sieci i przyznam, że mam ją na swojej liście, ale jakoś do tej pory nie było nam po drodze ;)
    Natomiast jeśli chodzi o tę maskę, to jestem ciekawa, czy u mnie by się sprawdziła. Moje włosy są rozjaśniane, więc potrzebują solidnej dawki nawilżenia i odżywienia. Fajnie, że nie obciąża, bo na objętości też mi zależy. Być może kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta maska to mój hit początków włosomaniactwa, zużyłam mnóstwo opakowań. Potem zmienili skład i nasza przygoda się skończyła, ale wspominam ją z sentymentem. Marka też kojarzy mi się z początkami blogowania :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik