Farba do włosów LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond - Jak wychodzi na rudych odrostach?

 Witajcie

 

Ostatnio lubię przeglądać swoje stare posty i wracać do tego o czym pisałam. Wtedy wiem co można by zmienić w kolejnych wpisach, o czym napisać znowu itp. 

Jednak dzisiaj nie o tym. Przeglądając właśnie moje stare wpisy kilka razy natknęłam się na to, że pisałam o moich testach szamponów na naturalnych włosach. Ja już od dwóch lat nie mam naturalnych włosów. Jak ten czas leci. Jeszcze nie tak dawno miałam długie rude włosy aż w końcu zdecydowałam się na pasemka. 

 

LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond

 

Pierwsze wyszły tak jak chciałam, ale później trzeba było zrobić odrosty i tutaj już fryzjerka jedna i druga inna, sobie nie poradziły... Aż nie chce do tego wracać, bo byłam bardzo zawiedziona tym co panie zrobiły na mojej głowie. 

Wtedy zdecydowałam się na farbę po całości. Efekt super, ale koszt.... Minął prawie rok od tamtej wizyty i przez ten czas miałam już farbowane odrosty chyba 3 albo 4 razy w domu. Czasem sama czasem z pomocą. Oszczędność i nie mam do nikogo pretensji, że nie wyjdzie, bo zawsze jest i tak lepiej niż w salonie, bo taniej ;)

Widocznie mam oporne włosy, więc po co przepłacać ;) Zazwyczaj używałam farby L'Oreal Paris Preference 11.11 najjaśniejsza z serii. Zawsze po niej czułam, że za krótko trzymałam i wychodziły żółte tony, a nie chce spalić włosów, więc efekt był średni. 

Postanowiłam zmienić na inną farbę, a po przeczytaniu kilku dobrych opinii zdecydowałam się na L'OREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond.

Kosztowała około 36 zł w Rossmannie. 

W pudełeczku znalazłam:

  • Krem utleniający
  • Krem koloryzujący
  • Aplikator - grzebyczek, którego nie używałam
  • Szampon
  • Maska
  • Instrukcja

LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond

 

Jak wszystkie składniki  połączyć? To bardzo intuicyjny proces, ponieważ mamy tylko dwa produkty, które trzeba zmieszać. Jednak oczywiście w instrukcji wszystko jest wyjaśnione.

Ja dołączonego grzebyka nie używałam ponieważ mam pędzelek. Nakładam zazwyczaj na pasma po szerokości i rozcieram pędzelkiem.

Farba ma rozjaśniać o 4 tony, ma też neutralizować żółte i miedziane tony.  




LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond

 

Tym razem nie nakładałam sama farby. Włosy farbował mi mąż ;) Był to jego drugi raz, ale myślę, że jeszcze raz czy dwa i dojdzie do wprawy. Oczywiście farba nakładana była jedynie na odrosty z delikatnym przeciągnięciem poniżej.

Ile czasu nam to zajęło?

Samo nakładanie, bez wprawy mojego męża trwało około 40-45 min, a w instrukcji czas jaki był przeznaczony na trzymanie farby to 40 min. Jak się okazało jest to dla moich włosów nieco za krótko, bo najlepiej wyszły odrosty, które były pierwsze potraktowane farbą, więc te które miały ją na sobie niemal 1,5 godz. Ostateczny efekt podoba mi się, jednak tam gdzie było za krótko będzie trzeba poprawić za jakiś czas.

Jaki wyszedł odcień?

Na moich rudych odrostach wyszły bardzo jasne, takie jak chciałam, ale jest to odcień dość ciepły (na zdjęciach tego nie widać, ale ja widzę na żywo). Wpada nieco w żółte tony, ale i tak wyszło ładnie. Kolor jest bardzo zbliżony do tego z opakowania. Zazwyczaj po farbowaniu stosuję płukankę by kolor był bardziej chłodny, wpadający w szarości. Tym razem się powstrzymałam by pokazać jak wyszło bez płukanki, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie napiszę post i wtedy zobaczycie efekt po płukance czy też po szamponie niwelującym żółte tony. 

Jak pachnie?

Farba LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond pachnie naprawdę znośnie. Czułam, że mam nakładaną farbę, ale zapach nie unosił się w całym domu i nie gryzł w nos i w oczy. Był całkiem poprawny jak na tego typu produkt. Do tego włosy nie śmierdziały po jej zmyciu. Często po farbowaniu czułam zapach farby na włosach, którego nie lubię, a tutaj nic podobnego nie miało miejsca. Jedynie zapach dołączonej maski, który mi się podoba.

Jak z wydajnością?

Nakładając ją na odrosty w butelce zostało jeszcze niemal połowa produktu. Myślę, że na średniej długości włosy jedno opakowanie wystarczy, a jak na dłuższe to już trzeba zainwestować w dwa. 

Konsystencja

Nie jest bardzo gęsta, ale też nie spływała sama z włosów. Spokojnie po nałożeniu można było ją rozsmarować pędzelkiem. Sama nigdzie nie "uciekła". 

Czy zniszczyła moje włosy?

Sumując czas jaki miałam ją na sobie muszę przyznać, że było to dość długo, a i tak włosy nie są przesuszone. Zazwyczaj czułam mocne wysuszenie i wiedziałam, że będą zniszczone, a tym razem są miękkie, przyjemne w dotyku i nawet jakby odżywione. Czy to może zasługa szamponu i maski, które były dołączone? Nie wiem, ale teraz już używałam innych produktów, a włosy nadal nie wyglądają na niedawno farbowane ani też w dotyku nie są szorstkie. Ma za to bardzo duży plus. Co do samego szamponu i maski to podobał mi się ich zapach, bardzo. Szkoda, że szampon był na jedno mycie, a maska na dwa. Oba produkty bardzo dobrze się sprawdziły na moich włosach. 

 

LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond

LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond

 

Poniżej zdjęcia przed i po. Być może zastanawiacie się czy mam mokre włosy na zdjęciach przed, ale nie, one są tylko przetłuszczone. Nie wiem czemu, ale zawsze nie myję jeden dzień więcej by były właśnie tłuste, wtedy mam takie poczucie, że włosy przed farbowaniem mają trochę warstwę ochronną ;) To tylko moje "widzimisię". Pewnie nie ma to większego znaczenia. 

 

             Przed farbowaniem                              Po farbowaniu

LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond

LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond


Poniżej po lewej stronie zdjęcie po farbowaniu, a po prawej przed, ale mam nadzieję, że widać różnicę?

 

LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 Ultra jasny naturalny blond


Podsumowując: Z farby LOREAL PARIS EXCELLENCE PURE BLONDE 01 jestem bardzo zadowolona. Podoba mi się to, że nie pachnie bardzo intensywnie i brzydko, także to, że nie zniszczyła moich włosów. Kolor również wyszedł taki jak chciałam, a tam gdzie nie wyszło po poprawieniu myślę, że będzie już całkiem OK. Tak więc, zaoszczędziłam i czas i pieniądze, więc myślę, że ta farba jeszcze niejeden raz wyląduje na mojej głowie. 

 

Jak to jest u Was? 

Farbujecie w domu czy w salonie u profesjonalisty?

Komentarze

  1. Nie miałabym odwagi farbować samodzielnie włosów na blond :P kiedyś farbowałam sama na brąz i rożne efekty uzyskiwałam. Teraz oddaję swoje wlosy tylko pod opiekę fryzjera jeśli chodzi o kwestie koloryzacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie farbowałam włosów, mam swój naturalny blond :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak sobie przypomnę moje eksperymenty z rozjaśnianiem jak i farbowaniem włosów na blond w domu to mi się słabo robi 😂 u ciebie wyszło bardzo ładnie. Farba daje fajny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło bardzo ładnie. Też farbuję włosy w domu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Loving this hair color so much! Have a great day!
    Rampdiary | Fineartandyou | Beautyandfashionfreaks 

    OdpowiedzUsuń
  6. o jak ja przypomne sobie swoje eksperymenty .....i wściekły rudy .....teraz farbuje sie na brąz to jest wszystko ok! u Ciebie efekty super:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam kiedyś tej farby, ale mam dużo ciemniejsze włosy i nie uzyskałam tak ładnych efektów. Ale rzeczywiście jak na tak rozjaśniającą farbę była całkiem przyjazna dla włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny kolor. Ja poszłam w przeciwnym kierunku i farbuje się na ciemno :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik