Antyoksydacyjny krem pod oczy Feel Free - Jak sprawdza się u osoby z dużymi zmarszczkami pod oczami?

 Witajcie

 

Przy okazji robienia zakupów w sklepie Hebe do koszyka wpadł krem pod oczy marki Feel Free. Zupełnie marka dla mnie nieznana wcześniej. Opinie miał dobre, więc chciałam wypróbować. Tym bardziej, że mój krem w tamtej chwili właśnie się kończył.  Używam go od połowy kwietnia, więc myślę, że coś już na jego temat mogę napisać. 

Jeśli być może zastanawiacie się nad kupnem tego kremu pod oczy to mam nadzieję, że moja recenzja pomoże Wam w decyzji :)

 


 

Kremik kupujemy zamknięty w kartoniku, a w nim tubka pojemności 20 ml Ważność 12 miesięcy od otwarcia. Na opakowaniu znajdziemy takie informacje jak skład i to, że jest to produkt crueltyfree and vegan.

 


 

Podoba mi się jego drewniana zakrętka, dodaje mu jeszcze większej naturalności ;)

Antyoksydacyjny krem pod oczy Feel Free dla mnie ma konsystencję bardziej żelową jak kremową. Lekko się go wydobywa z opakowania, półprzeźroczysty z odrobiną białego koloru. Wchłania się błyskawicznie. Nie zostawia żadnej lepiej powłoki na skórze. Zapach delikatny, dla mnie mało wyczuwalny, na tyle by zupełnie nie zwracać na niego uwagi podczas codziennego używania. 

 

Antyoksydacyjny krem pod oczy Feel Free - Jak sprawdza się u osoby z dużymi zmarszczkami pod oczami?

 

Pierwsze wrażenie podczas stosowania było bardzo przyjemne, lekki, szybko wchłaniający się produkt idealny przed makijażem. Stosowałam codziennie, rano i wieczorem. Początkowo wystarczał, ale z czasem zauważyłam, że skóra przestała być tak nawilżona jak początkowo, a właściwie była nawilżona tylko kiedy był na skórze, a po myciu twarzy musiałam biec po smarowidło, bo po oczami pojawiały się worki i zmarszczki. Tak jakby skóra wyciągnęła z niego co chciała, a później już na nią nie działał. Oprócz lekkiego nawilżenia nie zauważyłam zupełnie nic po jego stosowaniu. Nie chodzi o to, że jest zły, jednak myślę, że bardziej będzie pasował młodszym osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z kremami pod oczy. Dla kobiety w wieku 35 lat, która ma niemałe zmarszczki potrzeba czegoś mocniejszego. 

 

Antyoksydacyjny krem pod oczy Feel Free - Jak sprawdza się u osoby z dużymi zmarszczkami pod oczami?


 

Myślę, że młode osoby będą  z niego zadowolone, a ja szukam dalej swojego ulubieńca. 


Znacie krem pod oczy Feel Free?

Komentarze

  1. Dla mnie też byłby za słaby :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z Feel Free miałam tylko piankę do twarzy i ją bardzo lubię. Ale innych produktów nie testowałam - myślę, że z wielką chęcią wypróbowałam bym i ten krem pod oczy. Osobiście bardzo lubię to jak wyglądają opakowania tych produktów. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam nadzieję, że kupię go dla mojej mamy, która zmaga się ze znacznymi zmarszczkami pod oczami, ale u niej też chyba nie przyniosły oczekiwanego efektu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ma ladne opakowanie. Chetnie bym go wyprobowala

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że nie do końca się sprawdził ;) nie miałam okazji go testować ale po Twojej recenzji pewnie się nie skuszę :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mam wielkich zmarszczek pod oczami więc może akurat byłby dla mnie w sam raz 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie nie dla mnie. Nie skuszę się.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę zainwestować w jakiś krem pod oczy, ale chyba wybiorę inny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tego kremu, ale nie mam zmarszczek pod oczami. Mam za to fioletowe cienie:(

    OdpowiedzUsuń
  10. Zupełnie nie znam, ale jakoś tak wydawało mi się od początku, że będzie nieco za słaby, choć myślę, że dla mnie wystarczający :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja 40-tka to już na pewno ten krem dla mnie za słaby.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik