Maybelline Dream Lumi Touch Korektor rozświetlający kolor Ivory 01

(199.)

Witajcie,

dzisiaj przychodzę do Was z recenzją korektora rozświetlającego od Maybelline. Zakupiony na wrześniowej promocji w Rossmannie :) Wybrałam najjaśniejszy odcień  spośród trzech do wyboru. Jak się sprawdził u osoby tak bladej jak ja? Zapraszam do czytania dalej :)



Nawet nie zauważyłam kiedy aplikacje na opakowaniu zaczęły się ścierać dlatego dzisiaj szybko zrobiłam zdjęcia żeby jeszcze Wam coś pokazać z tego co zostało. Myślę, że niedługo zetrze się wszystko, nawet moja data otwarcia ;)

Maybelline Dream Lumi Touch korektor rozświetlający jest w formie pisaka z pędzelkiem.
Kolor, który wybrałam to  Ivory 01
Na opakowaniu nie znajdujemy za wiele informacji:  kolor, ważność 6M od otwarcia  i dane producenta.

Na stronie Maybelline możemy przeczytać takie informacje:

Skóra natychmiast rozświetlona i pełna życia. Brak poczucia ciężkości

Pokochasz za

• Żelowa formuła rozprasza światło, nadając skórze blask • Doskonałe pokrycie za jednym dotknięciem, dzięki sile składników maskujących zanurzonych w rozświetlającej bazie • Ujednolica koloryt cery

Dla najlepszych efektów

Aby rozświetlić twarz nanieś wstęgi korektora w miejsca: wewnętrzne kąciki oka, pod linią brwi, w bruzdach nosowo-wargowych oraz intensywnie pod oczami wraz ze szczytem kości policzkowych przez zewnętrzne kąciki oka aż do skroni dla nadania lepszego konturu i podkreślenia rysów twarzy.

Więcej tutaj


Cena korektora to około 40 zł klik
Z tego co ja pamiętam kupiłam go na tej promocji za około 20 zł



Kolor na dłoni:


Kilka słów ode mnie:

Bardzo ciężko dobrać  tak bladej osobie jak ja podkład, a korektor to już BARDZO ciężko, ponieważ powinien być jaśniejszy od podkładu, prawda?
Kiedy przeglądałam korektory w Rossmannie pomyślałam sobie, że zaszaleję i wezmę raz jakiś markowy. Wśród tych już dotykanych i oglądanych wielokrotnie ten miał tasiemkę na nakrętce, więc biorę ;) Na pewno nikt go nie otwierał. 

Przyjeżdżam do domu,  testuje, a tu szok! Oczywiście ciemniejszy niż mój podkład :( No nie, jak tu zakryć niedoskonałości ciemniejszym korektorem? Takie przeznaczenie głownie ma  u mnie tego typu mazidło, bo cienie pod oczami to przy okazji, ale głownie zakrywam wszystkie czerwone plamki na twarzy, to z czym nie poradził sobie podkład. 

Korektor jest faktycznie rozświetlający, ale nie na tyle żeby się świecić, jest bardzo subtelny. Konsystencja bardzo delikatna i szybko się wchłania. Jeśli nie nałożymy go zbyt dużo pod oczy to nie zostaje w zmarszczkach ;)
Wracając do koloru -  delikatnie go wklepuje w te miejsca, które potrzebują zakrycia i co? DAJE RADE :)
Po chwili zlewa się z podkładem i nie widać różnicy. Co bardzo mnie ucieszyło, chociaż gdyby był w przyszłości odcień jaśniejszy to wcale bym się nie obraziła. Moim zdaniem jest trwały, wytrzymuje jakieś 6 - 7 godzin.
Forma pędzelka odpowiada mi, wyciskam odrobinę, nakłam tam gdzie trzeba, a po tym opuszkami palców wklepuje do uzyskania jednolitego koloru.
Jak z wydajnością? Minęły dwa miesiące codziennego używania, a nie zużyłam nawet połowy z tego co było, więc uważam, że jest ok. Zdjęcia robione dzisiaj rano :) 

Jakie wady? 
Cena i to, że te aplikacje się ścierają. Opakowanie staje się wtedy nieestetyczne. 
Podsumowując jestem zadowolona z tego mazidła, ale tak jak pisałam kolor mógłby być jaśniejszy.  Czy kupię ponownie? Na promocji tak, ale za 40 zł to raczej odpuszczę :)


Miałyście ten korektor? Jak się u Was sprawdził?
Lubicie takie z pędzelkiem?

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)



Komentarze

  1. Miałam, ale nie kupię ponownie. Aktualnie używam dużo tańszych korektorów z Catrice i je uwielbiam.
    Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubie z takich form korzystac choc sa dla mnie bardzo niewydajne :<

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam, ale łączę się w bólu jeśli chodzi o baaardzo jasną cerę. Już widzę, że ten odcień byłby dla mnie za ciemny. Jeśli chodzi o super korektor, gdzie nie musiałabyś marrtwić się kolorem, mogę w 100% polecić Ci ten od Catrice, z aplikatorem w formie zwykłego patyczka. Jest jasny, super kryjący i mega wydajny. Plus tani. Ciężko dorwać go stacjonarnie, ale na stronach internetowych (np mintishop.pl) kupisz go za około 15 zł :)

    buziaki!
    teddyandcrumb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja unikam korektorów z pędzelkiem ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje się dosyć ciemny, nie miałam go bo jakoś nie lubię rozświetlających formuł ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja w ogóle nie używam korektorów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam, nie polecam. Odcień 02 jest jaśniejszy niż ten, co mnie zdziwiło... Pędzelek może i jest wygodny, ale produkt starczył mi niecały miesiąc (!), a aplikowałam go tylko i wyłącznie pod oczy. Zdecydowanie nie jest wart swojej ceny...

    XYZQUI

    OdpowiedzUsuń
  8. 7 - 7 godzin to nieźle:) co do folijki to też zwracam uwagę na to bo skoro płacę za nowy produkt to też taki chcę nabyć:)

    OdpowiedzUsuń
  9. I dlatego nie lubię Rossmanna.. Wszystko wymacane, a czasem polowy produktu nie ma. Ostatnio nawet kupilem smoczki do butli dla dziecka. Zaplacilem 25 zl zeby sie dowiedziec, ze zawartosc rozni sie od etykiety... No ale ludzie bie maja co robic to podmieniaja. Moja zona uzywa cos podobnego. Tzn napewno mejbelin;) czy jakos tak.. Juz od dostc dawna wiec droga dedukcji wnioskuje ze jest zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaskoczyła mnie wydajność, przeważnie tego typu korektory są raczej słabo wydajne. W cenie 20 mogłabym kupić za 40 już nie. Kolor faktycznie ciemny

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że się jednak sprawdził, szczególnie że trochę kosztował...;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tego korektora nie miałam. Nie maluję się, (no dobra, od okazji do okazji tak)ale korektor mieć muszę, ale na ten nie wiem czy bym się zdecydowała, bo nie przekonują mnie te z pędzelkami :)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
    http://my-healthy-lifestylee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba byłby dla mnie za ciemny, ale i tak nie szukam korektora, znalazłam ten swój jedyny :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Własnie kończy mi się korektor więc chętnie się w niego zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam kiedyś chyba 4, żeby spróbować konturowania na mokro, nie spodobało mi się i praktycznie cały wyrzuciłam :/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik