Lovely LIGHTS ON ME Baked Illuminating powder - Wypiekany puder rozświetlający - moja opinia

306.

Cześć,

dzisiaj przychodzę z krótką recenzją wypiekanego pudru rozświetlającego od Lovely. 
Kupiłam go na promocji w Rossmannie, ale jeszcze w zeszłym roku. 
Na szczegóły zapraszam w dalszej części postu.



Co na jego temat znalazłam w internecie:


Dzięki technologii wypiekania, rozświetlacz niezwykle delikatnie aplikuje się na twarzy. Formuła wysoko napigmentowana, wydajna i bardzo trwała. Idealnie rozprowadza się, nie pozostawiając smug. Efekt: naturalnie i zdrowo podkreślone kości policzkowe o kuszącym charakterze.

Więcej tutaj 

Puder zamknięty jest w ślicznym plastikowym, złotym opakowaniu z przeźroczystym otwieraniem, przez które widać jego kolory.

Pojemność 12 g
Ważność 12 M od otwarcia
Cena około 15 zł






Na dłoni:


Kilka słów ode mnie:

Kiedy go kupowałam nie wiedziałam czego oczekiwać, chciałam po prostu wypróbować coś innego, bo do tamtej pory używałam tylko perełek rozświetlających z Avon.
Po przetarciu palcem widać go, ale na pędzel nabiera się słabo, trzeba go aplikować kilka razy, a łatwo z tym przedobrzyć ;) Na co dzień raczej za mocno się świeci na policzkach,  chyba, że tylko podkreślimy kości i łuki brwiowe, jednak kiedy mało użyjemy to praktycznie go nie widać, więc bardziej nadaje się na imprezę niż do noszenia na zakupy ;)

Podoba mi się jego wygląd i lubię jak coś się świeci, używam go dosyć często, jednak mimo tego, ideału szukam dalej.



Znacie ten puder rozświetlający z Lovely?
Dajcie znać co o nim myślicie :)
Pozdrawiam - Madzia :)

Komentarze

  1. To nie jest produkt dla mnie jakiś taki dziwny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam go w sklepach i nawet rozważałam zakup, ale troszkę się obawiałam efektu. Nadal nie wiem, czy bym się na niego zdecydowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam takich kosmetyków, ale wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie dla mnie nie znoszę takich produktów z drobinkami na twarzy :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tego pudru rozświetlającego, ale przyznam szczerze, że jego kolory trochę mnie zniechęcają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te przeplatające się kolorki bardzo ładnie wyglądają;) Ja mam bronzer z tej samej serii i jest tak mocno napigmentowany, że dotyk pędzla wystarczy;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zbyt błyszczący jak dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba nie dla mnie :) Jakoś nie lubię mocnego rozświetlenia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kompletnie go nie znam, jednak muszę przyznać że wzrok przyciąga. Szkoda że nie stał się on Twoim ideałem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam go, ale jakoś ta mieszanka kolorów mnie odstraszyła :P

    OdpowiedzUsuń
  11. W opakowaniu wygląda ładnie, ale nie przekonałaś mnie do niego.

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam ten rozświetlacz, jednak jak dla mnie zbyt dużo blasku, twarz mi się za bardzo świeciła :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie widziałam nigdy takiego pudru.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda świetnie jak dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik